niedziela, 15 czerwca 2014

Muzeum Schindlera

Witajcie!
We wtorek wraz z całą klasą byliśmy w przecudnym muzeum Schindlera w Krakowie. Jest ono nowe, bo powstało 4 lata temu i strasznie mi się osobiście spodobało. Znajduje się tam typowo tematyka II wojny światowej, którą bardzo się interesuję. Myślę, że pasjonaci powinni tam pójść, ale również jestem zdania, że to muzeum zainteresuje każdego. Mieliśmy do czynienia z przewodnikiem, który bardzo ciekawie opowiadał o każdym pomieszczeniu. Po ciekawym zwiedzaniu mieliśmy czas wolny w Galerii Krakowskiej. Razem z przyjaciółką biegałyśmy po sklepach jak opętane :)
Moim zdaniem to był udany dzień.
Dołączam również zdjęcia jakie wykonałam :)

A Wy byliscie w tym muzeum? :)




sobota, 7 czerwca 2014

wycieczka do Warszawy

Witajcie kochani! :*
W tamtym tygodniu odbyłam wycieczkę do Warszawy, która była przesuper! <3 Właściwie to był wyjazd studyjny na kongres o spółdzielczośći. Ale no cóż. Jakoż my jesteśmy rozbrykaną młodzieżą to i  tak nie poszliśmy na ten kongres tylko chodziliśmy to Mc'Donalda. Robiliśmy masę fotek i świetnie się bawiliśmy. Chciałabym tam wrócić, bo była świetna ekipa <3
Bardzo podobała mi się wycieczka do Zamku Królewskiego. Było cudnie <3 Porobiłam masę zdjęć, które Wam zamieszczam. Gdy chodziłam po Zamku było przyjemnie chłodno. Otrzymaliśmy takie fajne słuchawki i takie pudełka przez które było słuchać przewodnika. Moim zdaniem to strzał w dziesiątkę! Z poniższych zdjęć wybranych dla Was najbardziej podoba mi się to z pandzią! Była taka smutna, a jak się wrzuciło pieniążek tańczyła. Słodko hehe :) Teraz czerwiec i samo poprawianie ocen ehh :( Chciałabym wyciągnąć na pasek i mam nadzieję, że dam radę :) Następny post zrobię po wycieczce do Krakowa + małych zakupach z okazji 15 urodzin :)

A Wy jak spędzacie ostatnie dni szkoły? :)


czwartek, 29 maja 2014

Więc co dalej?

Witajcie kochani. Okropnie Was przepraszam,, że nie piszę do Was tak często. Nie wiem czy Wy, ale ja otrzymywałam dużo hejtow na temat mojego bloga na asku. Zdemotywowało mnie to do dalszego pisania. Głupio mi było pisac z myślą, ze pół szkoły o tym wie i każde nieprzemyślane napisane przeze mnie zdanie będzie źródłem szyderstw i plotek. Myślałam nad zamknięciem bloga i calkowitej rezygnacji z dalszego blogowania,  ale moje życie bez Was jest monotonne. Postanowiłam więc, se zmienię adres bloga i będę mogła pewniej i o wszystkim do Was pisać :) Z mojego ukochanego adresu crazy--dream zmieniam na julia-and-her-life :) Myślę, że nowa nazwa Wam się spodoba tak jak mi :) Co u mnie się działo przez ten czas? Już Wam wszystko opowiadam :) Jestem strasznie szczęśliwa. Po nieudanej znajomości z chłopakiem poznałam nowego lepszego,  w którym sie strasznie zauroczyłam. Szkoda tylko,  że chodzimy do innych szkół, ale mam nadzieję, że znajomość się kiedyś rozwinie :) Bardzo tez zakolegowalam się z moją klasą. Cieszę się, ze taką mam <3 co z tego, ze chodzą do niej same dzieciuchy to i tak wiem, że rozstanie będzie dla nas trudne.

wtorek, 6 maja 2014

I9305

Witajcie! Nareszcie nowy telefon! Strasznie się cieszę. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam recenzję tego niezwykłego telefonu jakim jest Samsung Galaxy Slll LTE. W prawdzie to nie jest zwykły Slll, bo posiada 2 Gb pamięci ram, przez co jest nieco szybszy, a jak wiadomo takie szalone dziewczyny jak ja ściągają wiele aplikacji bez zastanowienia. Posiada świetny aparat, którym robię wiele wspaniałych zdjęć dosłownie wszystkiemu :) szczególnie na snapchacie xD uwielbiam robić nim screeny, gdyż wystarczy przesunąć ręką po ekranie :) nie odkryłam jeszcze wszystkich funkcji, ale myślę, że niedługo to wszystko rozgryzę :) Telefon jest świetny i w ogóle się nie zacina. Jestem z niego bardzo zadowolona i cieszę się, że go posiadam :) Ostatnio kupiłam fajny case :) taki w kształcie misia! Jest ekstra i bardzo mi się podoba. Cieszę się, z tego telefonu. Każdemu się podoba :) niestety jego wadą jak dla mnie jest to, że słabo trzyma bateria przy całym dniu na internecie oraz duży wyświetlacz 4,8 cala :/  ale myślę, że to mi nie przeszkodzi :) niżej zamieszczam fotki które zrobiłam razem ze swoją kuzynką :)

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

co jest ze mną nie tak ?



Witajcie kochani! Nareszcie już przyszłam do szkoły po mojej 3-tygodniowej chorobie i żałobie. Wiem, trochę trudno mi to powiedzieć, ale jakoś jestem szczęśliwa. Ale czy powinnam? W końcu jestem w żałobie. Dziadek mi zmarł, a ja tak jakoś w szkole, w domu z uśmiechem na twarzy. Czy coś jest ze mną nie tak? W szkole mało co osób wie, że mam żałobę, chociaż pierwszy tydzień chodziłam ubrana na czarno - spotkałam się z opiniami "emo" . Dlaczego jestem szczęśliwa w dniach tak smutnych dla naszej rodziny? Jestem inna? Sama nie wiem co się ze mną dzieje. Jestem cały czas szczęśliwa i m iła dla każdego, kogo napotkam, chociaż zawsze byłam chamska i niezrównoważona. Wiem, może to co wyżej napisałam jest dziwne, ale to są moje uczucia. Jednym z kilku powodów jest to, że wiele osób twierdzi, że schudłam, co jest miłe, lecz musze przyznać, że ja nic takiego po sobie nie widzę, ale każdy taki komplement jest dla mnie miły. Osobiście uważam, że praktycznie w ogóle nic nie schudłam. Drugim z powodów jest to, że mam wspaniałych znajomych, rodzinę, przyjaciół, którzy mnie cały czas wspierają i są przy mnie! Dziękuję Wam <3 Cóż tu więcej dodawać. Jeśli chcecie mnie o coś zapytać zapraszam na ask  >>> LINK <<< .
Do dzisiejszego posta dołączam zdjęcia z sesji wraz z moją kochaną kuzynką Alicją i Natalcią <3

                             

                             


poniedziałek, 7 kwietnia 2014

#śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.

Witajcie. Na początku mojego postu chciałam Was mocno przeprosić za to, że tak dawno nie dodałam notki. Myślałam, żeby dodać w czwartek, ale niestety kolej niespodziewanego zdarzenia to zmieniła.
W środowy poranek źle się czułam i nie poszłam do szkoły. Wstałam około godziny dziewiątej. O godzinie 11 zaczęła się "Ukryta prawda", którą planowałam obejrzeć. Obejrzałam jakieś 20 minut serialu, lecz późniejsza wieść od brata nieco mną wstrząsnęła. Zmarł mój ostatni już dziadek. Trochę bardzo mną wstrząsnęło. Przeżywałam pierwszy raz śmierć tak bliskiej dla mnie osoby.
Był to tata mojego taty. Porządny człowiek. Bardzo pracowity. Nie gardził ludźmi pracowitymi. Miał 76 lat. Jest mi smutno i chodzę ubrana na czarno. W szkole spotkałam się z dziwnymi komentarzami typu "ale z Ciebie emo". No cóż to nie było miłe, ale to się nazywa gimnazjum.
Współczuję strasznie mojej babci. Biedna została sama, ale mieszka na przeciwko mnie więc mogę ją w każdej chwili odwiedzić. W trakcie pobytu na "chorobowym" upiekłam ciasto. Przyozdobiłam je bitą śmietaną i kazałam zanieść bratu do dziadków. Przez ten cały czas byłam w niepewności. Wczoraj zadałam niepokojące mnie pytanie: "Babciu, a czy dziadziuś jadł ciasto, które upiekłam?". Babcia odpowiedziała, że jadł i mu smakowało. Tak jakoś lżej mi się zrobiło i nawet się cieszę.
A czy Wy straciliście kiedyś kogoś bliskiego? Chcielibyście im zadać jakieś niepokojące Was pytania? Jak przeżywaliście śmierć bliskiej Wam osoby?  Jak napisałam w tytule "śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą" miałam na myśli, że miałam słabe kontakty z dziadkiem, nawet nie zdążyłam się z nim zobaczyć przed śmiercią. Mam trochę wyrzuty sumienia.

Cóż tu więcej pisać. Wstawiam Wam zdjęcie upieczonych przeze mnie babeczek :)

                                     


Do następnej notki kochani :)

poniedziałek, 31 marca 2014

Kilka stylizacji

Witajcie :)  Nie wiem jak u Was, ale u mnie czas leci nieubłaganie szybko. Dopiero co założyłam bloga. Dopiero co miałam jednego obserwatora, następnie dwóch, trzech... Nazbierało Was się już 120 i serdecznie Wam za to dziękuję <3 Jesteście kochani <3 Bardzo ogarnia mną euforia.  Cieszę się jak debil ze wszystkiego. Jestem po prostu szczęśliwa. <3 Mam wspaniałych czytelników bloga, rodzinę, przyjaciół, znajomych. Mam nadzieję, że ten stan będę miała długo, a w Was będę miała nadzieje do dalszego prowadzenia bloga :) <3 Niżej umieściłam obrazki, które pochodzą z mojego tumblra  >>LINK<<
Zapraszam :)


Dzisiaj chciałam Wam przedstawić moje trzy ulubione stylizacje minionego miesiąca. Postaram Wam się krótko opisać każdą rzecz :)

-bluzkę z pierwszego zdjęcia kupiłam w Reserved. Jest ona bardzo wygodna, a nawet może służyć jako sukienka, bo jest ona długa, ale również świetnie sprawdza się jako bluzka :)

-koszulę w paski kupiłam na allegro :) świetnie się prezentuje i bardzo dobrze wygląda w stylizacjach codziennych, a również wyjściowych :)


- koszulę dżinsową również zakupiłam na allegro. Jest ona bardzo wygodna i świetnie wygląda to każdej stylizacji :)

- spodnie, które mam na każdym zdjęciu kupiłam w Cubus. Jednym słowem są one po prostu świetne. Bardzo często w nich chodzę. Są wygodne i świetnie wyglądają na każdej figurze :)


Co sądzicie o tych stylizacjach?  Macie jakieś swoje ulubione ? Pochwalcie się w komentarzach :)